Szczęśliwe w nowych domach - Capo (Dolar)
![]() |
Capo jak przyjechał do nas i teraz |
W naszym domu zawsze gościły psy, ostatni mój kochany Delux był z nami 12 lat zanim musiał odejść. Również był uratowany, pewien Pan posiadający gospodarstwo koło Warszawy postanowił utopić szczenięta. Było ich dwoje braci, zabraliśmy obojga. Jednego wzięła moja sąsiadka, a Delux został u nas. Jego odejście tak bardzo bolało że już nigdy nie chciałam psa, wytrzymałam parę miesięcy ponieważ bardzo kochani znajomi Niemcy podesłali mi stronę Polnische ponieważ interesowała ich adopcja i miałam tłumaczyć. Tam przeczytałam o naszych owocach Polnische wiedzą o jakie pieski chodzi zastanawiałam się dobre parę dni i wtedy moja córka wzięła telefon i wykreciła numer do Pauliny wcisneła słuchawkę no i poszło niestety melon był już zajęty ale Marta, Maja i Angelika w przeciągu paru godzin przeslaly mi Dollara teraz Capo no i stało się, wiedziałam że to on. Adopcja potoczyła się w przeciągu kilku dni jakoś ponad tydzień tylko Capo przyjechał i był, jest i będzie nasz. Gdy spojrzałam w jego paszport wet określił datę urodzenia Capo na tą samą gdzie odszedł od nas Delux i najpóźniej wtedy wiedziałam że to przeznaczenie że tak miało być nie dosyć tego Capo też był znaleziony pod Warszawą teraz wiem że Delux chciał aby na jego miejsce grzał dupke inny Adopciak kocham go jest to przyjaciel mojej duszy.
- Wiola Kurszewski
Komentarze
Prześlij komentarz