Shepherd Madness
Hej !
W tym poście napiszę trochę o nas.
Nazwa Shepherd Madness (Owczarkowe Szaleństwo) powstała przez to że od kąd pamiętam w mojej rodzinie były owczarki niemieckie, i tak już mi zostało..
Na początku chciałam adoptować psiaka z schroniska, fundacji ale dostałam odmowę, przez to że mam małe dziecko i że miałam problemy z moim Kotem który nie toleruje dzieci. Więc postanowiłam szukać hodowli, w końcu znalazłam oddaloną o 40km, hodowla owczarków niemieckich długowłosych z lini użytkowej. Została ostatnia suczka, w której od razu się zakochałam. To było takie uczucie że to właśnie ona. W wieku 9 tygodni była już u nas w domu. Mała włochata kuleczka, skakała, lizała i podgryzała wszystko i wszystkich. Już od pierwszego dnia wszędzie za mną chodziła i nie odstępowała mnie na krok. Bardzo ważne było dla mnie żeby Sheli była spokojna i ostrożna szczególnie do dzieci, po 3tyg pracy uzyskałam zrównoważonego i spokojnego szczeniaka.Między czasie Sheli nauczyłam podstaw jak siad, waruj, daj łapę, do mnie, przywoływanie awaryjne, aport, nie, zostaw, zostań, socjalizacja w mieście i socjalizacja z innymi psami, nauka czystości w domu z wpadkami w nocy. Na początku chciałam zacząć trenować IPO ale ostatecznie zrezygnowałam i chcę skupić się na mantrailing, tracking, nosework. (Tropienie- co to?)
Teraz opowiem o Bastecie,
Basteta adoptowałam z fundacji Polnische Hunde und Katzen Suchen ein zu Hause i Kocia Wyspa. Bastet musiał mieć amputowany ogon i przeszczep skóry. Jest przyjazny do wszystkich, wszędzie czuje się jak u siebie, niczego się nie boi. Uwielbia się przytulać i jeść, potrafi zjeść dosłownie wszystko.
Nie wiem gdzie znajduje na to wszystko miejsce w tak małym ciele? Jest najlepszym przyjacielem mojego syna i robią wszystko razem.Wcześniej mieliśmy jeszcze jednego kota- Scottiego. Ale niestety w ogóle nie tolerował dzieci i wielokrotnie zaatakował mojego syna, mimo kontaktu z behawiorystą, Scotti przestał do nas przychodzić, za każdym razem syczał..nie dawał się pogłaskać.. o zabawie nawet nie było mowy. Ostatecznie poprosiłam o pomoc pobliskie schronisko żeby pomogli mi znaleźć najlepszy z możliwych domów. Już po kilku dniach znaleźliśmy najlepszy dom na jaki Scotti mógł trafić, wielki dom z ogrodem..bez dzieci. Umowa adopcyjna została podpisana, wizyta po adopcyjna odbędzie się w połowie 2019 roku. Mam stały kontakt z osobą która adoptowała Scottiego i jestem szczęśliwa że Scotti jest znowu szczęśliwy.
Nazywam się Oktawia, jestem z Zabrza i mieszkam w Niemczech w Salzgitter. Mam 20 lat, jestem mamą i żoną. Jak już na początku wspomniałam odkąd pamiętam w mojej rodzinie były owczarki i nie wyobrażam sobie życia bez psa. Poza psami kilka z moich passi jest fotografia i jazda konna. Również gram na ps4 i pc w gry takie jak Wiedźmin, Assasin Creed, The last of us itp.. Kocham chodzić po górach, w tym roku planuję kilka wycieczek o których na pewno napisze na blogu.
Kocham chodzić po górach, w tym roku planuję kilka wycieczek o których na pewno napisze na blogu.
Na blogu na pewno pisać recenzje, opisywać moje przygody z Sheli, postaram się również pisać rady na temat karmienia, kastracji, szkodliwych produktów jak i np. roślin dla psów i kotów.
Shepherd Madness
Nazwa Shepherd Madness (Owczarkowe Szaleństwo) powstała przez to że od kąd pamiętam w mojej rodzinie były owczarki niemieckie, i tak już mi zostało..
Sheli (Szasta), Owczarek Niemiecki Długowłosy Linia Użytkowa..
Na początku chciałam adoptować psiaka z schroniska, fundacji ale dostałam odmowę, przez to że mam małe dziecko i że miałam problemy z moim Kotem który nie toleruje dzieci. Więc postanowiłam szukać hodowli, w końcu znalazłam oddaloną o 40km, hodowla owczarków niemieckich długowłosych z lini użytkowej. Została ostatnia suczka, w której od razu się zakochałam. To było takie uczucie że to właśnie ona. W wieku 9 tygodni była już u nas w domu. Mała włochata kuleczka, skakała, lizała i podgryzała wszystko i wszystkich. Już od pierwszego dnia wszędzie za mną chodziła i nie odstępowała mnie na krok. Bardzo ważne było dla mnie żeby Sheli była spokojna i ostrożna szczególnie do dzieci, po 3tyg pracy uzyskałam zrównoważonego i spokojnego szczeniaka.Między czasie Sheli nauczyłam podstaw jak siad, waruj, daj łapę, do mnie, przywoływanie awaryjne, aport, nie, zostaw, zostań, socjalizacja w mieście i socjalizacja z innymi psami, nauka czystości w domu z wpadkami w nocy. Na początku chciałam zacząć trenować IPO ale ostatecznie zrezygnowałam i chcę skupić się na mantrailing, tracking, nosework. (Tropienie- co to?)
Teraz opowiem o Bastecie,
Basteta adoptowałam z fundacji Polnische Hunde und Katzen Suchen ein zu Hause i Kocia Wyspa. Bastet musiał mieć amputowany ogon i przeszczep skóry. Jest przyjazny do wszystkich, wszędzie czuje się jak u siebie, niczego się nie boi. Uwielbia się przytulać i jeść, potrafi zjeść dosłownie wszystko.
Nie wiem gdzie znajduje na to wszystko miejsce w tak małym ciele? Jest najlepszym przyjacielem mojego syna i robią wszystko razem.Wcześniej mieliśmy jeszcze jednego kota- Scottiego. Ale niestety w ogóle nie tolerował dzieci i wielokrotnie zaatakował mojego syna, mimo kontaktu z behawiorystą, Scotti przestał do nas przychodzić, za każdym razem syczał..nie dawał się pogłaskać.. o zabawie nawet nie było mowy. Ostatecznie poprosiłam o pomoc pobliskie schronisko żeby pomogli mi znaleźć najlepszy z możliwych domów. Już po kilku dniach znaleźliśmy najlepszy dom na jaki Scotti mógł trafić, wielki dom z ogrodem..bez dzieci. Umowa adopcyjna została podpisana, wizyta po adopcyjna odbędzie się w połowie 2019 roku. Mam stały kontakt z osobą która adoptowała Scottiego i jestem szczęśliwa że Scotti jest znowu szczęśliwy.
Trochę o Mnie...
Nazywam się Oktawia, jestem z Zabrza i mieszkam w Niemczech w Salzgitter. Mam 20 lat, jestem mamą i żoną. Jak już na początku wspomniałam odkąd pamiętam w mojej rodzinie były owczarki i nie wyobrażam sobie życia bez psa. Poza psami kilka z moich passi jest fotografia i jazda konna. Również gram na ps4 i pc w gry takie jak Wiedźmin, Assasin Creed, The last of us itp.. Kocham chodzić po górach, w tym roku planuję kilka wycieczek o których na pewno napisze na blogu.
Na blogu na pewno pisać recenzje, opisywać moje przygody z Sheli, postaram się również pisać rady na temat karmienia, kastracji, szkodliwych produktów jak i np. roślin dla psów i kotów.
Shepherd Madness
Komentarze
Prześlij komentarz